Pod koniec czerwca 2007r. SK Extrem uczestniczył w obozie nurkowym PADI zlokalizowanym pośród wspaniałych plenerów jeziora Insko na Pojezierzu Pomorskim.
Na początek może kilka słów o samym standardzie szkolenia. PADI to Professional Association of Diving Instructors- czyli zrzeszenie instruktorów nurkowania, które powstało 1967r. w USA z inicjatywy Johna Crowina i Ralpha Ericsona. Głównym celem tej organizacji jest propagowanie nurkowania jako sportu rekreacyjnego. Oferuje on swoim członkom szereg kursów i specjalności spośród których każdy znajdzie coś dla siebie. Kurs podstawowy OWD- Open Water Diver, czyli taki jaki przeszli członkowie SK Extrem to początek drogi nurkowej przygody. Po jego pomyślnym zakończeniu uczestnik otrzymuje prawo do nurkowania w wodach otwartych z osobą o nie mniejszym stopniu zaawansowania do głębokości 18m., a także do samodzielnego nabywania i wypożyczania sprzętu nurkowego.
W trakcie szkolenia uczestnicy zapoznają się z aspektami teoretycznymi, tj. budowa sprzętu nurkowego, możliwości ludzkiego organizmu, prawa rządzące "podwodnym światem" oraz potencjalne zagrożenia jakie mogą czyhać na nurkującego. Szkolenie praktyczne to już zdobywanie konkretnych umiejętności- "składania" sprzętu nurkowego, utrzymywania się w stanie "podwodnej nieważkości", a także przygotowanie do, mogących wystąpić, sytuacji awaryjnych, tj. zalanie maski wodą, uszkodzenie aparatu podającego powietrze, czy też brak powietrza.
Pierwsze dwa dni to żmudne zapoznawanie się z teorią, dopiero na trzeci dzień zaczęły się tzw. "zajęcia basenowe". Polegają one na zapoznaniu się z nowym, wodnym środowiskiem. Kursanci, w pełnym rynsztunku, tj. w maskach, płetwach, butlach, kamizelkach ratunkowo- wypornościowych i piankach wchodzą do wody na głębokość ok. 1,5m. Tam uczą się sposobów wykorzystywania swoich "jacketów" ( kamizelek ratunkowo- wypornościowych zwanych także BCD - z ang. buoyancy control device), a więc kiedy i ile pompować do nich powietrza, jak i kiedy używać inflatorów. Na "płytkiej wodzie" pokazuje się również jak reagować w sytuacji, gdy do maski naleje się woda, gdy automat podający powietrze wypadnie lub gdy się on zepsuje.
Następny krok to zajęcia na głębszej wodzie. Na adeptów sztuki nurkowania czekają zatopione w toni platformy. Jedna na 4m., a druga na 8m. Tam powtarza się procedury, z którymi kursanci zaznajomili się już na "płytkiej wodzie". Chodzi o to, aby oswoić ich z sytuacją, gdy działa na nich ciśnienie, a zewsząd otaczają ich masy wody...Część stricte szkoleniowa kończy się wykonaniem tzw. "supermana", czyli wyjście z głębokości 8m. na powierzchnię na jednym oddechu.
Kolejnym, już ostatnim etapem szkolenia to "opływanie" kursanta. Instruktor wraz ze swoim podopiecznym wybiera się na podwodną "wycieczkę". Tam weryfikuje się umiejętności jakie dotychczas opanował uczeń. Po zdaniu tego testu kursant otrzymuje plastikową plakietkę poświadczającą jego umiejętności "nurka akwenów otwartych".
Co potem? PADI daje możliwość zdobycia kolejnych kwalifikacji. Następny w kolejce jest stopień Advanced Open Water Diver, czyli "zaawansowany nurek akwenów otwartych"- to możliwość nurkowania na większe głębokości do 30m., a także w nocy, z łodzi, na wrakach połączone z podwodną nawigacją. Szkoląc się cały czas nurek podnosi swoje umiejętności zdobywając następnie tytuły nurka ratownika, aż do stopnia mistrza nurkowego.
Inną możliwością jest wybranie drogi profesjonalnej i zajęcie się szkoleniem nurkowym jako Scuba Instructor
|